www.ipstudio.fora.pl

Wolf480

Serio jest lepiej zoptymalizowany od Gold, poza tym daje o wiele więcej możliwości, łatwiej robić mody, i każdy z nas go ma, a Golda ja nie mam na Steamie.

Tracha

Co do awaryjności to masz po części racje, a optymalizacja... To sami zoptymalizujemy Wink

Morgan

Ale Source ma szerszą społeczność więcej możliwości...pomysł nietrafiony.

Morgan

Wpadłem na pomysł, być może z lekka kontrowersyjny ale może nie taki zły.

Tutaj macie obraz przedstawiający nazistowskie "UFO": [link widoczny dla zalogowanych]

Morgan

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak ktoś nie chce niech nie czyta, ale radze się zapoznać zanim tutaj zacznie czytać. Wszystko będzie bardziej klarowne.

A więc mam taki pomysł by połączyć w jedną całość B66 oraz przyszłego Open World'a

Jak wiadomo pierwotna koncepcja zakończenia była prosta. Dochodzimy do bramy i okazuje się że jedyne wyjście jest zawalone. Bohater dostaje napadu paniki itd.

A kit. Po co kończyć i tak dość krótkiego moda?

Tak więc bohater gdy już kończy wyć i drzeć włosy z głowy przypomina sobie o pewnym szczególe. Na mapie którą przeglądał na początku gry oprócz rozpisanego projektu całego bunkra była strefa oznaczona jako "Top Secret" że tak powiem po nie-niemieckiemu. Ot tak zakreślona niewiadoma do której prowadzi most nad wyrwą.

Trzeba się będzie cofnąć troszkę do tyłu i w poziomie 4_cdn przebić się przez jedną bramę. Wtedy droga do TargetOpenWorld.bsp stanie otworem.

Sam ten poziom będzie to obszar obsługujący tak zwany "Dzwon" ( ci co przeczytali podany artykuł od razu załapią ). W skrócie jest to taki nazistowski wehikuł czasu. Ja wiem że to brzmi niepoważnie i dość mało oryginalnie ale moment...

Po dotarciu tam dowiadujemy się że Bunkier 66 nie służył jako schronienie dla cywili. Owszem miał blok mieszkalny, byli tam nieświadomi ludzie, owszem odkryto pleśń która zamieniła to miejsce w piekło ale to dopiero wierzchołek góry lodowej.

Bunkier 66 miał być ostatnią deską ratunku, gdyby w wojnie toczonej przez Hitlera coś poszło nie tak. Znajdujący się tam wehikuł miałby w razie klęski wysłać odpowiednie dane wywiadowcze i i ostrzeżenia dotyczące bitew i operacji. Coś na styl Ctrl+Z Smile

No ale wiemy już czemu i tak przegrali wojnę. Pleśń zrobiła swoje, załogę szlag trafił tak samo jak cały Bunkier 66. No ale pojawiamy się my! TA-DA!

No i zaczyna się zabawa. Wpadamy na pomysł by za pomocą tego ustrojstwa, które owszem działa i ma się dobrze, cofnąć się na tyle by nasz przyjaciel nie wdeptął w te cholerną minę.

Plan niby prosty i genialny. Obsługa maszyny okazuje się bardzo łatwa ponieważ wystarczy przywrócić zasilanie i ustawić czas wstecz. No i się zaczyna.

Wchodzimy do maszyny. Wszystko śmiga, klika i terkocze. No ale nie konserwowana i przez wiele lat zdana na wilgoć i rdzę maszyna nawala.

Lądujemy w czasach pomiędzy wojną siedmiogodzinną, a pojawieniem się Gordona Freemana. Nie wiadomo gdzie, nie wiadomo kiedy za to na pewno wiadomo, że w pobliżu jest Kombinat. I jakieś miasto załóżmy że City 6 Smile

Ale żeby nie było nie wywala nas na jakiejś łące. Lądujemy w niemal identycznym kompleksie jak B66 tylko że nie ma już całego bunkra tylko jego skrawek niezbędny do obsługi maszyny i utrzymania załogi. Po drugiej stronie zastaniemy już nie mutantów ale zwykłych Niemców, tak owszem tych z B66. Uratowali się oni za pośrednictwem wehikułu. Wtedy dowiadujemy się o konieczności zdobycia takich rzeczy jak paliwo, części zamienne itd. by naprawić to stalowe dziadostwo. No więc mamy już cel.

Dzięki temu zamiast szwędać się po krzakach bez celu i szukać nowych broni mamy konkretny cel. Tak, tak to będzie dalej otwarty świat z dowolnością poruszania się ale będziemy wiedzieli co trzeba zrobić.

Z Bunkra 66 "po drugiej stronie lustra" wydostajemy się normalnie bez wysadzania połowy świata. Ot wsiadamy w windę i siup do góry. Lecz całość jest ukryta w jaskini w górach. Ale nie będę się tu rozpisywał bo bym musiał opisać wszystkie lokacje i przebieg moda. Nie teraz.

Tak więc mamy przyczynę, zamiar i cel.

Pan_R.

To ja zapodam może propozycję na tytuł:
City 66: Out of Bunker 66

Miasto nieświadomie obecności Bunkra 66 nazwano Miastem 66. Zbieg okoliczności...

Tracha

Bunker 66: Outside

Pan_R.

W sumie to lepsze. Będzie wtedy wiadomo, że chodzi o kontynuację.

Morgan

No i git. Mamy Chociaż tytuł, w dodatku bardzo dobry Very Happy

Ok to ja się biorę za SDK i B66

Wolf480

Myślę że z tego może coś być.
Tylko nie wiem czy sie wyrobimy do 20.12.2012

Tracha

Let's do it, guys! Go go go!

Wolf480

Chwila, przecież w B66 przy bramie głównej stoi ciężarówka z pleśnią.
Możnaby zrobić, żeby w niej było paliwo, które można zabrać. Wtedy, jeśli gracz okaże sie sprytny, weźmie paliwo z auta do maszyny czasu i przeniesie się razem z nim. Będzie miał wtedy mniej roboty "po drugiej stronie lustra". I możnaby za to zrobić jakiś achiev, o ile się da.

Tracha

Aczik to tylko jak porozumiesz się z Valve (STEAM).

Pan_R.

Ale jak zabierzemy paliwo w B66 i zatankujemy, to i tak nie będzie to miało wpływu na B66:O, który jest osobnym modem. Więc i tak, i tak trzeba szukać w kontynuacji paliwa.
Na przykład jak w HL1 nie wskoczyliśmy w ten ostatni teleport, to i tak kontynuacja rozgrywa się po tym, jak wskoczyłeś. Więc ta propozycja jest lekko bez sensu, bo po co nalewamy paliwo, skoro i tak w Outside się będzie biegało za paliwem.

Morgan

Paliwo to jest coś na styl rtęci a nie benzyna. W tym sęk.